Forum ...OtChłAń TwEj DuSzY... Strona Główna ...OtChłAń TwEj DuSzY...
... cZyLi To Co NaPaWa CiĘ StRaChEm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...OtChłAń TwEj DuSzY... Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Molly
Administrator



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: TRANSYLWANIA

PostWysłany: Śro 0:40, 29 Cze 2005    Temat postu: Dowcipy

Przychodzi facet do sklepu i od razu pyta:
- A co to jest tam takie czerwone w rogu?
- Jablka- odpowiada ekspedientka
- To ja poprosze kilogram, ale zeby pani zapakowala kazde osobno.
Ekspedientka spojrzala sie ze zdziwieniem, ale co, klient nasz pan, i zgodnie z zyczeniam zapakowala. Tymczasem za klientem powoli robi sie kolejka. Ten znowu pyta sie:
- A to w drugim rogu takie pomaranczowe to co to?
- Mandarynki.
- To ja tez wezme kilogram tego, ale kazde osobno zapakowac prosze.
Ludzie z tylu juz niezle wkurzeni, ekspedientka tak samo, ale pakuje te mandarynki jedna po drugiej. Zapakowala w koncu, a facet mowi:
- A to tam pod sciana takie zielone to co to jest?
A ekspedientka:
- Groszek, ale k**wa nie na sprzedaz!!



Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie Rysiek...Bez dwóch
zdan doprawiala mu rogi .
Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal,ze wychodzi do pracy i schowal sie w
szafie.
Patrzy, a tu zona idzie pod prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie,
perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja
sie drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem
bóstwo. Facet w szafie mysli: "Musze przyznac, ze ten Rysiek ma
klase!". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli:"Kur.., ale
ten Rysiek, to jednak jest zaje.....!". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa
w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja
miesnie. Facet w szafie mysli: "Kur.., ten Rysiek, to ekstra gosc!". Rysiek
zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli:
"O zesz kur.., Rysiek to zaje..... buhaj!" W tym momencie zona zdejmuje
koszule nocna i pojawia sie brzuch z cellulitisem i
obwisle piersi az do pasa. Facet w szafie mysli:
"Ja pier....! Ale wstyd
przed Ryskiem".



Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Głos z szafy:
- Z Hawany, idiotko!



Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:
"Dzień pierwszy. Popiłem trochę z Polakami. Dzień drugi. Chyba koniec ze mną. Umieram. Dzień trzeci. Polacy znowu wyciągnęli mnie na wódkę. Dzień czwarty. Szkoda, że przedwczoraj nie umarłem."



Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:
- Dzień Dobry, chciałbym żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle, ale żeby były trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.
Sprzedawczyni przyniosła mu 1000 elementów - obraz przedstawia dupę zebry (same czarne i białe elementy). Koleś na to patrzy i mówi:
- A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to układam jak się spieszę na tramwaj. Ekspedientka popatrzyła na niego i przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli: 10000 elementów, obraz przedstawia zamgloną drogę podczas śnieżycy (wszystkie elementy szare). Koleś patrzy i mówi:
- Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają na śniadanie.
Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś trudniejszego. Nie ma jej, nie ma, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś ogromne pudło. Zawartość: 50000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie słońca w jaskini (hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli). Ale koleś na to patrzy i mówi:
- No nie. Serio Pani myśli, że taki słaby jestem?!
Babka wpadła w szał i krzyczy do kolesia:
- PANIE WYPIERDALAJ PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO SKLEPU NAPRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN KURWA ROGALA UŁÓŻ!



Środek miasta, wąska uliczka... Pijak wstaje z ziemi i chce się wysikać. Robi to co trzeba aż tu nagle obok przechodzi jakaś bardzo ładnie wystrojona dama. Ta patrzy na niego z obrzydzeniem i mówi:
- Ale bydle...
A pijak na to:
- No bydle, bydle ale go mocno trzymaom...



Dwaj upici marynarze siedzą w barze nagle jeden mówi do drugiego
-te Stefan wiesz ze mój kumpel ma złoty kibel
-ta idź za dużo wypiłeś
-no to chodź to ci pokaże
-no dobra
Dwaj marynarze poszli do tego faceta pukają do drzwi a tam otwiera mały chłopiec i mówi:
-Tato!!! Przyszedł ten pan co ci w puzon nasrał!



W pewnej rodzince był taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni
wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną
przez cały wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystał sprowadzając
sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności
starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice
z kwitkiem wrócili z powrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie
ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali
mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo,
kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k*.*ę poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*.* !
A serce matki :
- Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !




Idzie miś i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do misia:
- Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się najebiesz to potem mnie bijesz. Obiecaj, że tym razem nie będziesz!
Miś:
- Ok, nie ma sprawy, obiecuję.
Rano zając się budzi cały posiniaczony, we krwi i bez dwóch zębów. Wkurwiony biegnie do misia i krzyczy:
- Kurwa! Obiecałeś, że nie będziesz mnie bić!
A miś na to:
- Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, to Ty się najebałeś i zacząłeś szaleć. Najpierw, zacząłeś mi bluzgać, że jestem grubym gejem i w ogóle. Już miałem Ci jebnąć, ale myślę... Ok, obiecałem... Potem zacząłeś jechać moją dziewczynę, że to kurwa i pruje się z każdym w całym lesie. Ledwo co wytrzymałem, ale Ok myślę - jesteś najebany i w ogóle... Potem dojebałeś się do mojej matki... Ledwo co mnie ludzie utrzymali, ale nic Ci nie zrobiłem... Ale jak wróciliśmy do domu, a Ty nasrałeś mi do łóżka, włożyłeś w to gówno 3 kredki i powiedziałeś: "JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI..." to nie wytrzymałem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Budyń
WARRIOR



Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa/Ultima Thule

PostWysłany: Czw 13:56, 30 Cze 2005    Temat postu:

moje dwa ulubione< piszę je wszędzie:

gada dwóch żuli
-Ty, walsz czasem żonę w te drugą dziurę?
-No co ty, żeby w ciąże zaszłą?

lekarz i pacjent rozmawiają w szpitalu, lekarz mówi:

-Mam dla pana dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której zacząć?
-Od złej
-Tak więc zostały panu najwyżej trzy tygodnie życia
-A jaka jest ta dobra?
-Pierdolę pana żonę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...OtChłAń TwEj DuSzY... Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin